Gryficka Impreza

Od 14 do 22 sierpnia w Gryficach, naszym mieście partnerskim, odbywały się Artystyczne Spotkania Przyjaciół. W trakcie tej międzynarodowej imprezy miały miejsce m.in. plenery malarski i fotograficzny. Po raz pierwszy w imprezie uczestniczyli gryfowscy artyści: Joanna Małoszczyk, Marzena Staliś, Ilona Cichoń i Paweł Rubaj. Gryfowianie mieli okazję brać udział również w wielu zajęciach organizowanych w trakcie Spotkań, m.in. w warsztatach diaporamy, które prowadził Leszek Kurpiewski, warsztatach fotografii otworkowej prowadzonych przez Ryszarda Poprawskiego oraz zajęciach „Nastroje fotografii” i „Światło w atelier” pod kierownictwem Tomasza Komorowskiego — pracownika Muzeum Kinematografii w Łodzi oraz Tomasza Edelmana – wykładowcy Państwowej Wyższej Szkoły Filmowej, Telewizyjnej i Teatralnej w Łodzi. Gryficki Dom Kultury od 11 lat jest organizatorem pleneru fotograficznego, który każdegoroku przyciąga do miasta fotografików z całego kraju. Ponadto w bieżącym roku GDK otrzymał wyróżnienie w formie zaproszenia do tego, by stać się jednym z kilkunastu miejsc w Polsce współtworzących Ogólnopolski Festiwal Diaporam Cyfrowych, nad którym patronat objął Fotoklub Rzeczypospolitej Polskiej w Warszawie.

Gryfowskie zauroczenie

Grupa zaproszonych przez GDK gryfowskich artystów czuła się podczas pleneru wspaniale. Nie mogło być inaczej, ponieważ to ogromne przedsięwzięcie zostało zorganizowane perfekcyjnie pod każdym względem. Duża w tym zasługa dyrektorki Róży Szuster, która jest nie tylko profesjonalnym menadżerem kultury, ale również wyjątkowo ciepłym i serdecznym człowiekiem, otoczonym gronem przyjaciół zawsze chętnych do pomocy i współpracy. Plener malarski odbywał się w pałacu Ptaszynka w Rybokartach. O uroku tego miejsca można napisać książkę, ja posłużyłam się słowami tych, którzy przeżyli tam niezapomnianą przygodę ze sztuką.

To był fascynujący tydzień, przepiękne wręcz magiczne miejsce — mówi Joanna Małoszczyk — Gospodarze, państwo Dorota i Zbigniew Zającowie potrafią stworzyć przemiłą atmosferę, w której już po paru godzinach zupełnie obcy sobie ludzie czują się, jak paczka przyjaciół. Dopisała pogoda, więc było i nocne szukanie gwiazdozbiorów, poranne wyczekiwanie na wschód słońca, spacer brzegiem Bałtyku, leniwe spoglądanie na tańczące na jeziorze światło i godziny spędzone przy rysunkach, rozmowach, słuchaniu muzyki. Najważniejsze było to, że poznałam tylu fantastycznych ludzi, wspaniałych artystów, że było to autentyczne spotkanie przyjaciół.

Marzena Staliś podkreśla — Plener malarski jest sytuacją wyjątkową. Zawsze w pięknym miejscu, w określonej grupie twórczych ludzi, w warunkach pozwalających na nieskrępowane oddanie się pasji. Nie inaczej było i tym razem. Pałac, jego otoczenie, widok na jezioro rozmigotane w promieniach zachodzącego słońca (…) Właśnie sytość tych wrażeń powoduje eksplozję energii, przelanej na papier bądź płótno (…).

Wyjazd do zaprzyjaźnionych Gryfic na plener artystyczny okazał się dla mnie najpiękniejszym akcentem tego lata — mówi Ilona Cichoń. (…) Gospodarze pałacu dyskretnie czuwali nad naszym komfortem (…) Był czas na twórczy wysiłek, odpoczynek, szaloną zabawę, a bajeczna sceneria pałacu zachęcała do rozwinięcia skrzydeł dosłownie i w przenośni (…) I tak wspaniale przeplatał się czas edukacji z czasem na słodkie lenistwo… Pięknie było!

Jedyny mężczyzna w tym gronie, Paweł Rubaj, jest pod ogromnym wrażeniem profesjonalizmu warsztatowych wykładowców. — Przez te 7 dni wziąłem udział w wyjątkowo interesujących ćwiczeniach prowadzonych przez profesjonalnych wykładowców. Szczególnie zachwyciły mnie te na temat diaporamy oraz użycia światła w studiu. Wiedza (teoretyczna i praktyczna) tam zdobyta na pewno przyda się w rozwijaniu mojego hobby, którym jest fotografia (…). Poznałem również wielu ciekawych ludzi, zarówno fotografików, jak i malarzy. Połączenie tych dwóch plenerów to naprawdę świetny pomysł. Nasz pobyt w Rybokartach był bardzo udany, szkoda jedynie, że trwał tak krótko (…). Niecierpliwie oczekuję wystawy, na którą wykonałem zdjęcia.

Wernisaż przyjaźni

Na zakończenie Artystycznych Spotkań Przyjaciół w Pałacu Ptaszynka w Rybokartach został zorganizowany roboczy wernisaż poplenerowy, który poprowadziła dyrektorka Róża Szuster ze skromną pomocą niżej podpisanej. Był to symboliczny gest podkreślający współpracę i przyjaźń partnerskich miast. Podczas wernisażu można było obejrzeć jeszcze nie oprawione prace plastyczne i fotograficzne. Podczas tej miłej uroczystości, gościem honorowym był burmistrz Gryfic Andrzej Szczygieł, przewodniczący Rady Miejskiej Stanisław Błysz oraz sekretarz Wanda Piwoni. Tak mocna obsada ze strony gryfickiego urzędu świadczy o dużym zainteresowaniu tamtejszych włodarzy sztuką oraz wspieraniem artystycznych przedsięwzięć. Prace poplenerowe zostaną wyeksponowane na wystawach w Gryfickim Domu Kultury oraz w Muzeum i Galerii „Brama” podczas „inauguracji roku kulturalno-oświatowego 2009/2010” 26 września 2009 r. Mamy nadzieję, że wystawa dotrze również do Gryfowa, aby mieszkańcy naszego miasta mogli zobaczyć powstałe podczas opisywanych plenerów wspaniałe obrazy i fotografie. Spotkania przyjaciół udowodniły nam, że partnerstwa miast nie muszą być fikcją, pustą fasadą, zbiorem urzędniczych podpisów. Pokazały, iż może to być niezwykle kreatywna wymiana doświadczeń i potencjałów. Wierzymy, że jeszcze wiele przed nami.

Galeria zdjęć